jakis alarm wlaczyl sie w samolocie i ladowalismy na autopilocie, caly samolot kaszlacych i smarkajacych niemcow, a obsluga i jedzenie nie za specjalne. Lotnisko w monachium takie troche nerdowskie. Za wypozyczenie samochodu 400 zl dziennie a jak oddac w Polsce to zaspiewali 4000 zl, jeden koles w innej wypozyczalni stwierdzil ze chyba maybacha mi dac chcieli. We wszystkich wypozyczalniach mieli opcje oddania w innym kraju ale jak uslyszeli ze do Polski to niestety nie ma takiej opcji. Do centrum jest pociag lub autobus. Do hotelu nie wpuszczaja przed 14 nam sie udalo wejsc o 12:30. Drzemka, spacerek i kupilismy bilety autobusowe do wielunia. Sa pociagi ale strasznie drogie. Taniej lotem.