Chcieliśmy jechać na wycieczkę łączoną :wodospady po brazylijskiej stronie, Paragwaj i tamę ale brakło miejsca i pojechaliśmy autobusem na brazylijską stronę wodospadów. Wstęp do parku 49 reali. Widoki po tej stronie w większości liche bo zasłaniają drzewa i krzaki a te par miejsc gdzie są niby tarasy widokowe są oblegane przez turystów na Maksa. Trafiliśmy w niedzielę więc pełno ludzi, a w miejscach gdzie można strzelić przyzwoitą fotkę jest miejsca na dwie osoby i czekaj teraz cały dzień. Najlepszy widok jest na samym końcu tyle tylko że trzeba się zmoczyć jeśli nie ma się płaszcza. Na pewno na stronę brazylijską potrzeba mniej czasu niż po stronie argentyńskiej, ale żeby robić obydwa w ciągu jednego dnia to trochę mało czasu. Potem poszliśmy do parku z pakami który mieści się po drugiej stronie drogi „Parque das Aves”. Nie urywa tyłka ale nie jest też zły. Kilka ptaków jest niestety w małych klatkach ale jest też sporo wielkich klatek do których się wchodzi i można by blisko ptaków. Można też zrobić sobie zdjęcie z papugami i nie trzeba za to dodatkowo płacić jak to jest w praktycznie wszystkich parkach z jakimikolwiek zwierzętami.