Geoblog.pl    nutka666    Podróże    Dookoła Świata w 34 dni przez Polinezję Francuską( Bora Bora) i Hawaje    Budapeszt
Zwiń mapę
2015
11
wrz

Budapeszt

 
Węgry
Węgry, Budapest
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 711 km
 
Lecimy z Warszawy do Budapesztu wizz air . Na lotnisku wysyp "amantów" polskiego kina i serialu, no dobra tylko dwóch ale w odstępie dwóch minut. Maciej Stuhr w okularach ala gwiazdor Tom Cruise, cholera dosyć ciemno wiec co on przez nie widzi? Drugi to koleś z barw szczęśliwości ale za cholerę nie wiem jak się nazywa, poza zawodowa zmanierowanego gwiazdora ważniaka . Wreszcie lecimy a w zasadzie po którejś zdrowaśce przesypiam w miarę cały lot i budzę się przy lądowaniu. Boże jak ja nienawidzę latać, chociaż w sumie to trochę lubię ale zawsze boję się jak cholera. W Budapeszcie dosyć ciepło ale mżawka trochę przeszkadza. Idziemy na przystanek wizz busa i wbijamy się zawodowo przed odjazdem wiec nie tracimy czasu. Jakieś 40 minut jazdy i jesteśmy w centrum. Do hotelu z 10 min piechotką. Niedaleko hotelu jest synagoga. Obwarowana przez jakaś ochronę jakby miał ja ktoś wysadzić . Od cholery barów . W hotelu Szinkron który tak naprawdę jest kamienicą z pokojami szybko się melinujemy i idziemy na miasto. Swoją droga cały hotel bardzo czysty i bardzo miła obsługa a co najważniejsza dobra lokalizacja i bardzo tanio jak na stolice. Przestronny pokój z łazienka i aneksem kuchennym. Jest już wieczór a że piątek to ludkowie zaczynają imprezować , na ulicy, na chodniku, w knajpie przed knajpa w parku gdzie się tylko da. Lubią się bawić i pić zwłaszcza wino i szampany znaczy wina musujące bo pewnie producenci owych trunków to o szampanie raczej nie słyszeli. Wieczorem Budapeszt jest pięknie oświetlony można się pokręcić na młynie i zobaczyć miasto z góry, pospacerować wzdłuż Dunaju, pochodzić po mostach (piękny widok na parlament) lub tez można wjechać na zamek taką fajną kolejką linową 1200forintow w jedna stronę lub 1800w dwie. Z racji że chodzi tylko do 21:50 wjechaliśmy tylko na górę i zostaliśmy w zamku bo okazało się ze jest w nim festiwal wina. Niestety wstęp od osoby 3000 forintów ale niby dają w cenie kieliszek wina wiec się kusimy . Okazuje się ze kieliszek dają ale tylko kieliszek ,a wino to sobie można dokupić na festiwalu . Tanio nie jest ale wypada winka spróbować . Okazuje się że nie mogę zapłacić gotówka ale kartą spoko więc daję kartę. O visa! To nie może Pan zapłacić . Cholera w Europie i visa nie działa co jest grane? Muszę kupić jakaś kartę płatnicza i załadować ja i wtedy mogę płacić , muszę załadować za min 2000 forintów a potrzebuje 600 na dwa kieliszki wina , No ale jeśli się nie wykorzysta zwracają kasę i kaucje za kartę . Po drugiej stronie zamku są też występy, na scenie grają jakieś zespoły, jest jedzonko i ogólnie sympatycznie. Dosyć późno wracamy do hotelu. Teraz to na ulicach dopiero jest tłoczno.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (51)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
zielonagora
zielonagora - 2016-05-16 17:20
Czekamy na dalsza relacje...
 
 
zwiedził 28.5% świata (57 państw)
Zasoby: 406 wpisów406 67 komentarzy67 13370 zdjęć13370 1 plik multimedialny1